Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglądarki.


Modlitwa Inna Niż Wszystkie
Boskie Matki w Hinduizmie. Bogini Matka w starożytności.

Najpierw czytelniku obejrzyj sobie dokładnie wizerunek efeskiej bogini KybeleLink
Na monetach bitych w Efezie już w IV wieku p.n.e. widnieje pszczoła (królowa-matka) jako symbol miasta i jego bogini. W VI wieku p.n.e. król Krezus zbudował tu świątynię Artemidy, która została później uznana przez Greków za jeden z siedmiu cudów świata. Artemida była czczona zarówno jako Bogini-Matka (jej słynny posąg w Efezie przedstawiał kobietę o niezliczonych piersiach) jak i Wieczna Dziewica. Wykopaliska archeologiczne potwierdziły także istnienie w Efezie świątyni Isis – egipskiej Bogini-Matki. Isis była także czczona pod postacią Bogini Matki z Dzieciątkiem – do naszych czasów zachowały się liczne posągi przedstawiające Isis, która karmi piersią małego Horusa.
Kult Królowej Niebios znany w Efezie istniał także na całym Bliskim Wschodzie[9] (np. bogini Isztar czy Asztarte), o czym wspomina także Stary Testament:
,,Ty zaś nie wstawiaj się za tym narodem, nie zanoś za niego błagań ani modłów, ani też nie nalegaj na Mnie, bo cię nie wysłucham. Czy nie widzisz, co czynią w miastach Judy i na ulicach Jerozolimy? Synowie zbierają drewno, ojcowie rozpalają ogień, a kobiety ugniatają ciasto, by robić pieczywo ofiarne dla królowej nieba, a nadto wylewają ofiary z płynów dla obcych bogów, by Mnie obrażać. Czy Mnie obrażają – wyrocznia Pana – czy raczej siebie samych, na własną hańbę?”
(Jeremiasza 7:16-20)

Również w rozdziale 44. swojej księgi prorok Jeremiasz wspomina o kulcie Królowej Niebios, któremu oddawały się głównie kobiety hebrajskie. Można doszukać się tu związków z boginią efeską: Inanna, sumeryjska Królowa Nieba i Ziemi czczona była także przez Hetytów jako Hannahanna, skąd jej kult mógł przedostawać się do Frygii.
Tyle Wikipedia.
Warto wiedzieć, że w Indiach jest wiele kobiet, inaczej niż na Zachodzie, zwanych tam Bożymi Matkami. W Europie mieszka kilka o podobnych korzeniach min; Matka Meera, Matka Lesana, Matka Vesana. Niekiedy dociera tu z Indii Matka Amrita. Chciałbym omówić inną Mateczkę, podobną im w pomysłach propagowania kultu własnej osoby oraz własnej duszy. Bo jak zwykle na potencjalnych zyskach duszy miało się zakończyć, a co jej z tego wyszło poczytajmy dalej.
Historia ma szersze, podwójne dno, i nie tyle tkwi w bałwochwalstwie, ale tapla się w nim. Otóż bywało, że jakiś człowiek lub jego nieśmiertelna dusza siebie samego ogłosili bogiem. Przyczyny każdego przypadku są rozmaite;
– Opętanie lub inicjacja w bycie bogiem.
– Picie oraz skutki ćpania.
– Dysponowanie ogromnymi mocami duchowymi.
– Niska samoocena przekodowana w pychę i samouwielbienie oraz podobne pomysły sprawiały, że jakiś król, z mocy urzędu i na własny rozkaz od razu stawał się bogiem dla ludności. Bogiem bywali ci co uzdrawiali, co widzieli dusze, a nawet ci co w zasadzie umieli się uchlać jak Dionizos i Bachus. Jeśli jednak jakaś postać ziemskiego boga rzeczywiście działała na rzecz bliźnich to rósł on w ich oczach, był szanowany. Boski człowiek, jak każda inkarnowana istota na Ziemi ma swoją mamusię rodzicielkę a ona też posiada własną nieśmiertelną duszę. I niekiedy owym paniom puszczały emocje a ego jednostki również buchnęło w górę.
Skoro urodziło się jakiegoś regionalnego boga, to tym samym jest się Bożą Matką, dokładnie jak bogini w Efezie- czy nie oczywiste było podobne myślenie? Pół biedy, jeśli kobieta poprzestaje na konstatacji, ale jeśli wkroczy jej dusza zaczynają się kłopoty. Otóż powstaje i promuje się kult owego ziemskiego żywego boga, a osobno jego szanownej mamusi.
Inni ludzie, bogobojni czciciele i ich dusze spragnieni dostępu do boskości, kombinują jak osiągnąć coś podobnego czyli ową boskość, jak duszę wprowadzić do boskiego raju. Dochodzenie duszy do Boga jest naturalne i w pojone w nią, lecz droga nie zawsze wiedzie tam droga prosta. W Efezie najprościej było ubłagać Bożą Matkę. To jest dorosła i w dojrzała kobieta- przecież widać na posągach. Sprytne jednostki pośród kapłanów naciągaczy propagują opowieści, że Boża Matka każdego wiernego przytuli do swej Matczynej piersi. Z kolei bogobojni mężczyźni rozumują chyba prawidłowo o co w tym kulcie chodzi.
Kiedyś analizowaliśmy ze znajomymi jaki jest haczyk, w jaki sposób traci kobieta i jej dusza promująca siebie jako boska postać macierzyńska, jako Boża Matka, lub bogini płodności. Wnioski były następujące:
– Jako istota buduje wielkie ego, pychę, samouwielbienie;-w końcu byle kto, nie rodzi samego boga. Jest w tym również ogromna nieprzytomność i brak oceny tego co się dzieje.
– Kobieca ziemska osobowość ma niespełnienie w seksie i problemy w małżeństwie.
Natomiast dusza o…. , no tak. Jeśli w świat poszła informacja, że Matula przytuli do piersi każdego, to w małym starożytnym mieście chętnych mogło być z 1000 panów by wejść na tę drogę zbawienia. A jak to zrobić wiedzą, ponieważ już wcześniej przećwiczyli z małżonkami. Przyjrzyjmy się ilustracji bogini płodności z Efezu. To co widać na jej klatce piersiowej to 17 kobiecych piersi, którymi stara się zadowolić każdego chętnego na męskie ssanie. Kilku jasnowidzów musiało coś podobnego zobaczyć, ale nie umieli inaczej przedstawić bogobojnym wielbicielem o co chodzi. A chodziło o ten 1000 męskich duszyczek równocześnie podczepionych do 2 piersi bogini-Bożej Matki. W starożytności miasta były małe, lecz obecnie kiedy przybyło mieszkańców Ziemi, to również przybyło wielbicieli każdej takiej piersiastej Mateczki.
Bałwochwalczy haczyk kultu Matuli ma też inne dno.
1) Trzeba rozumieć, że trochę na uboczu, w dalszej grupie wielbicieli, lub nawet w opozycji stoją inne kobiety, wobec samej Bogini Matki. Jakoś im nie spieszno do aktu bezpośredniego obcowania z bóstwem, do którego to aktu mężczyźni, żądni również Oświecenia garną się o wiele chętniej.
2) U kobiet są 2 strefy erogenne. Nie chcesz czytelniku wiedzieć w jaki sposób liczni, gorliwi męscy wielbiciele hołdują (równocześnie) ten drugi aspekt. Jakiś ogólny pomysł o tym co się dzieje, możesz czytelniku nabyć, po gruntownym obejrzeniu ilustracji z Efezu.

Inne pokrewne artykuły:

-Mój mąż. Modlitwa dla kobiet jeszcze samotnych. Link
-Wiedźma jako żona-intencje. Link
-Palenie papierosów, szydełko i swetry robione na drutach. Aspekty braku seksu.Link
-Zachwyt dla bóstw, dla bogiń i bogów piękności, młodości, płodności, seksu. Modlitwa rozkodowująca. Link


Opublikowano: 11/06/2012
Autor: s_majda


Komentarze

Dodaj komentarz

Ten wpis ma 12 komentarzy

  • s_majda pisze:

    Czczenie bóstw omówiono i potępiono już w Starym Testamencie. Tekst napisał bałwochwalca, wielbiciel hinduskich żywych bogów, któremu do gustu przypadła następująca informacja.

    2012-10-11 20:52 Bhupati

    doroczny rytuał obmywania figurki, czyli po ludzku mówiąc abiszekam Bóstwa, u katolików:

    "Jej historia zaczyna sie dla nas w 1516 roku.

    Najstarsza tradycja głosi, że wiosną tego roku, tuż przed pierwszą niedzielą maja, gidelski rolnik Jan Czeczek orał swoje pole w miejscu, gdzie dziś wznosi sie klasztorny kościół. Naraz, ku jego zdziwieniu, woły ustały w orce, a nawet padły na kolana. Nic nie pomogły przynaglania ani razy. Wreszcie i meżczyzna zauważył niezwykłą jasność bijącą z ziemi, a wśród tej jasności „obrazek mały głazowy Najświetszej Panny, wielkości na dłoń, na kamieniu wielkim, który był wydrążony na kształt kielicha”.

    Wieśniak nie potrafił zrozumić cudownych znaków i potraktował swoje znalezisko jako skarb materialny. Ukrył figurkę w chałupie, na dnie skrzyni z odzieżą. Trzeba było nieszczęścia, aby on i jego rodzina utracili wzrok. Wówczas pobożna kobieta, która pomagała nieszczęśliwym, zainteresowała sie cudowną wonią i światłością bijącą ze skrzyni. Opowiedziała o wszystkim gidelskiemu proboszczowi i odtąd rozpoczął się czas publicznej czci oddawanej Maryi w tym wizerunku. Posążek obmyto z prochu ziemi i przeniesiono do kościoła parafialnego. Wodą, która pozostała po obmyciu, Czeczkowie przetarli swe oczy i natychmiast odzyskali wzrok. Na pamiątke tego wydarzenia zachował sie do dziś zwyczaj kąpiółki, to znaczy ceremonialnego obmywania raz w roku figurki w winie. W pełnym ufności i pobożnym przeświadczeniu pątnicy używają wina z tej kąpiółki na znak swojej wiary w moc Tej, którą nazywają Uzdrowieniem chorych."

    http://www.gidle.dominikanie.pl/sanktuarium_mb.html

    jak chcą i jest im to na rękę to potrafią to wszystko fajnie wytłumaczyć ; ) szkoda że tylko raz w roku to robią , bo warto takie rytuały wykonywać codziennie.

  • s_majda pisze:

    Kilka informacji mocno mnie zaskoczyło, również i to, że z moją duszą możemy mieć podobne wzorce i kodowania. Z otrzymanego listu.

  • s_majda pisze:

    Na dowód, że w hinduizmie do dziś czci się rozmaite boskie matki i to nie pojedynczo, jak u nas, ale hurtowo, pozwalam sobie zamieścić fragment dzisiejszego otrzymanego anonsu. ,,Aktualnie w Muddenahalli rozpoczęła się podwójna ceremonia ofiarna. We wtorek 13 października rozpoczęło się święto Nawaratri trwające 9 dni i kończące się Dniem Zwycięstwa, Widżajadaśami (22 października). Ten okres dziesięciu dni popularnie nazywany jest Dasarą. W tym czasie wielbi się Boską Matkę pod postacią bogiń Durgi, Lakszmi i Saraswati. Reprezentują one 3 aspekty Śakti. Oprócz tego odbywa się tradycyjne siedmiodniowe czytanie Purany Bhagawaty, wygłaszane są boskie dyskursy, a wieczorem recytuje się Lalita Sahasranamam – 1008 imion Boskiej Matki – uczestnicy biorą udział w prawdziwym duchowym maratonie.”  

    Zwracam uwagę na to, że użyte tu słowo „Duchowym” nie oznacza rozwoju duchowego zgodnego z wolą Boga, nie oznacza również, że osoby promujące jakąś formę duchowości zajmują się własną Duszą i jej relacjami z wszechświatem oraz z Bogiem.   

  • s_majda pisze:

    Przerabiałam intencje „guru joga”. Po przerobieniu około 2/3 tematu usłyszałam (a może poczułam) słowo „kybele”. W tedy jeszcze nie wiedziałam co ono oznacza. Wychowana na mitologii Parandowskiego nie znałam innych bożków niż wymienione w książce.  

    W wyszukiwarce internetowej znalazłam, że była to bogini frygijska znana w starożytnej Azji Mniejszej i czczono ją także w Cesarstwie Rzymskim. Zrozumiałam, że to ma jakiś związek ze mną. Zwróciłam się z pytaniem do B. żeby mi wytłumaczył. Gdy  to pojęłam, okazało się, że każdą intencję muszę przerobić jeszcze raz dokładając imię „kybele”.

    Ponadto musiałam usunąć poczucie winy, że opuściłam dusze m. in. Lokesia, Zeusa, Wisznu itd., usunąć pogląd, że życie bez duszy m.in. Lokesia, Zeusa, Wisznu itd jest straszne, groźne, niebezpieczne itp.

    Dowartościować siebie tzn. wprowadzić poglądy, że zasługuję, jestem godzien, godny, godna żyć i potrafię żyć bez duszy m.in. Lokesia, Zeusa, Wisznu, Kybele itd. Gdy doszłam do ostatnich sześciu punktów, coś mnie całkowicie przystopowało, wynajdowałam inne zastępcze tematy, coś innego do poczytania byleby nie pracować dalej. I znowu zwróciłam się z prośbą do B. o pomoc w rozkodowaniu intencji. W trakcie pacy z INP ” ponownego i ciągłego trzeźwego lub nieprzytomnego zakochiwania się w nieskończoność w osobie i duszy …..” przyszła do mnie informacja, że tego małżeństwa nie da się zakończyć. Moja reakcja była natychmiastowa: jak to? przecież B. może wszystko, no i prędko prośba do B. o dokonanie zmiany. Potem mogłam już dokończyć cały tekst „guru joga” podany na stronie MINW

    Jak się okazało, Twoja sugestia abym przerobiła ten tekst była całkowicie słuszna. Dlatego dla pewności jeszcze raz przerabiam te punkty, które napisane są w formie męskiej, na formę żeńską. Z otrzymanego listu

  • s_majda pisze:

    Zastanawiało mniekiedyś-skoro niektóre boskie matki wystepuja na obrazach z dzieciątkiem….No to kim jest dzieciątko, bo do dzieciątka też idą modlitwy. Wszyscy myslą, że to Jezus, ale jaka prawda? Z otrzymanego listu.

  • s_majda pisze:

    Boskie pszczoły art. pobrany z forum pszczelarskiego. http://instytutmiodu.pl/pszczelarstwo-2/boskie-pszczoly/

    Pszczoły intrygowały człowieka od najdawniejszych czasów. Wśród cywilizacji starożytnych pozyskiwanie produktów pszczelich stanowiło ważną rolę gospodarczą, mając również niebagatelne znaczenie ze względu na ich późniejsze przeznaczenie lecznicze i rytualne. Wyjątkowa organizacja pszczelej rodziny, jej wewnętrzne uporządkowanie cieszyło się wielką estymą naszych przodków i przeniknęło do symboliki religijnej i kultury m.in Egipcjan, Babilończyków, Greków czy też mieszkańców obecnych Indii.

    EGIPT

    Najstarsza znana cywilizacja Starożytnego Egiptu oddawała pszczołom szczególny kult. Wizerunek pszczoły był atrybutem faraonów, władca był tytułowany Księciem Pszczół. Po połączeniu Dolnego i Górnego Egiptu nowi władcy posługiwali się symbolem zjednoczenia: pszczołą i turzycą.  Pszczoły uważano za istoty solarne, tj. wywodzące się ze sfer nieba, od istot boskich i świata nadprzyrodzonego. Jej wizerunek często pojawiał się w świątyniach m.in Hatshepsut, czy Kalbacha. Podanie mówiło, że gdy bóg Re płakał, jego łzy zamieniały się w pszczoły, inne, że pszczoły wydobywały się z rogu świętego byka Apisa. Odnaleźć je też można w świątyniach Ozyrysa, władcy świata podziemnego, gdyż wierzono, że to pszczoły są przewodnikami zmarłych na drodze do zaświatów. Miód ze względu na swoją wartość często był składany jako ofiara bogom. Ramzes III ofiarował 21.000 słoików bogu Hapi, władcy Nilu. Jeden z ówczesnych kronikarzy opisywał produkcję miodu pitnego przeznaczonego do składania świętym krokodylom w Crodilopolis w Fayum. Miód pitny jest jednym z najstarszych napojów alkoholowych na świecie. Produkowany z miodu, wody, słodu i drożdży był warzony przynajmniej od 6000 lat. Z wosku produkowano świece, stosowano go przy mumifikacji, używano do produkcji amuletów i figurek wykorzystywanych w praktykach magicznych.

    W Egipcie czyniono pierwsze próby udomowienia pszczół i ich hodowli, ale zdaje się że nadal wyżej ceniono miód pozyskiwany od dzikich pszczół leśnych. Bartnictwo było ważnym rzemiosłem, pozostającym pod opieką władcy i  królewskich łuczników. Zapotrzebowanie na produkty pszczele przekraczało własne zasoby, dlatego miód sprowadzano także z ziem dzisiejszego Izraela, biblijnej krainy mlekiem i miodem płynącej.

    KRETA / GRECJA

    Pszczelarstwo do Grecji dotarło przez Kretę, kolebkę cywilizacji helleńskiej. Legenda głosi że to właśnie król wyspy Melliseus był odkrywcą pszczelarstwa. Mieszkańcy wyspy  oddawali cześć Bogini Matce, Bogini Śmierci Ker – często przedstawianych jako pszczoły. Z tego okresu zachowało się już stosunkowo wiele przekazów materialnych, jak biżuteria, monety i hieroglify przedstawiające te pracowite owady.

    Starożytna Grecja to już bardzo wiele przykładów charakterystycznego kultu dla pszczół. Dla starożytnych, pszczoła była nie tylko posłańcem, ale bezpośrednim przedstawiciel bogów i bogiń na ziemi. Zdolność pszczół do tworzenia miodu traktowana było  jako zjawisko magiczne lub boskie – rodzaj naturalnej alchemii, a pszczelarze cieszyli się dużym poważaniem, ze względu na cechy jakie im przypisywano, twierdzono, że pszczołami nie może zajmować się człowiek niegodny, tj. pozbawiony cnót. Wierzono, że najważniejsza dla greckiego świata wyrocznia delficka została wzniesiona przy pomocy pszczół; jej główną kapłankę nazywano Pszczołą Delficką.  Omphalos – święty kamień we wnętrzu świątyni miał kształt ula i pokryty był ornamentami przedstawiającymi pszczoły przy pracy. Melissae, czyli Pszczoły to określenie odnoszące się do wielu bogiń znanym nam z Mitologii, m.in: Artemidy, Afrodyty, Demeter, Ateny i dotyczyło głównie aspektów młodości, siły, godności i dziewictwa. Kapłanki świątyń niekiedy dla spotęgowania swoich spirytualnych doznań raczyły się niedojrzałym miodem produkowanym z nektarów oleandrów i rododendronów, który miał właściwości psychoaktywne. Ważnym świętem w kalendarzu starożytnych Greków były obchody poświęcone Artemidzie, podczas których odwoływano się do tajemnic duszy, odrodzenia, powstawania na nowo i życia po śmierci – jako personifikację tych zjawisk używano wizerunku pszczół. Z tego też mógł wynikać  długo pokutujący przesąd, że pszczoły wyłaniają się z ciał zwierząt po ich śmierci.

    Etymologia słowa przeznaczenie w języku greckim odkrywa fascynujące powiązania z historią i sferą sakralną. Greckie słowo oznaczające przeznaczenie, śmierć, Boginię Śmierci to „e ker” (rodzaj żeński); słowo serce, piersi to „to ker” ( rodzaj nijaki ). Z kolei plaster miodu to „to kerion” ( nijaki ). Wspólny rdzeń „ker” odnosi się do uniwersalnych powiązań pszczół z ludzkim światem duchowym i najważniejszymi jego elementami

    Tak jak dla religii, pszczoły były wielką inspiracją również dla filozofów, artystów i uczonych. Neoplatończycy uznawali miód za symbol mądrości. Wierzyli, że istnieje możliwość dotarcia do absolutnej esencji wiedzy i uduchowienia na drodze pracy i doświadczeń zbieranych niczym nektar z kwiatów, co określali jaki stan primum in Melissa – Duch Pszczeli. Grecy biegli w astronomii wyróżnili w konstelacji Raka zbiór gwiazd określanych jako Ul (Praesepe). Ich dobra widoczność na nocnym niebie miała gwarantować dobrą pogodę i odpowiednie warunki dla żeglarzy. Jest to grupa otwarta gwiazd położona w najwyższym punkcie nieba i wiązała się z tym określona symbolika, wierzono, że to brama przez które wrócą na ziemię utracone dusze, miejsce ich ponownych narodzin i miejsce boskiego natchnienia.  Jeszcze w  kulturze mykeńskiej budowano grobowce na kształt ówczesnych uli.

    Nie brakowało rzecz jasna codziennych i prozaicznych zapewnień o wyjątkowości pszczelego złota. Grecki matematyk Pitagoras zapewniał, że jego długowieczność wynika z diety bogatej w miód. Hipokrates stosował preparaty na bazie produktów pszczelich w swojej praktyce medycznej. Homer chwalił sobie pożytki częstego spożywania miodu pitnego. Arystoteles poświęcił wiele miejsca na opis organizacji pszczelej rodziny, podobnie jak Wergiliusz. Piliniusz Starszy określał miód „słodyczą niebios” .

    Pamiętajmy, że tajemnica powstawania miodu została odkryta stosunkowo niedawno, bo dopiero w XIX wieku.

    13._Bhramari_Devi_originalINDIE

    W Indiach bóg Wisznu jest często przedstawiany z niebieską pszczołą odpoczywającą na jego czole lub sam jako pszczoła siedząca na kwiecie lotosu. Pszczoły stały się również symbolem łagodnej Soma, bogini księżyca. Tworzą także cięciwę boga Kama, symbolizującej słodki ból miłości oraz liny okrętowe łodzi boga miłości Kamadevaa, z kolei Śiwa bywa przedstawiony jako trójkąt zwieńczony przez pszczołę. Indra, podobnie jak grecki Zeus miał być w dzieciństwie karmiony miodem, a Krishna nosił strój w charakterystyczne żółto-czarne pasy. Bardzo popularną w hinduskiej tradycji jest opowieść o bogini Bhramari Devi, która przybierając postać czarnej pszczoły rozesłała po Ziemi roje owadów do walki z demonami i nauki ludzkości Bhramaran – języka pszczół. Według tradycji Hindu brzęczenie pszczół ma dla człowieka niezwykle doniosłe znaczenie i odnosi się do sfery czakra – ośrodka duchowej harmonii. W hinduskiej kosmologii dźwięk pracujących pszczół jest jednym z elementów pozwalających poznać moc wszechświata. Szczęśliwy ten kto może stać wśród pszczół – może on doświadczyć, że buczący dźwięk jest głęboko zakorzeniony w nas samych i spaja wszystkie przepływające przez nas energię w jeden pulsujący punkt.  

    RESZTA ŚWIATA

    Kult pszczół rozwijał się równolegle i niezależnie od siebie na całym świecie. Starożytne budowle sakralne Babilonu wznoszono na ziemi uświęconej miodem. W Ameryce Południowej, wśród Majów istniał silny kult Ah-Muzen-Cab – Pszczelego Boga. Istniały całe miasta ukierunkowane na pozyskiwanie miodu, którym był głównym wotum ofiarnym w świątyniach Słońca, prowadzonych również w sąsiednich cywilizacjach Inków i Azteków.

    W dawnych kulturach Australii i Afryki pszczoły często pojawiały się jako plemienne totemy. Wśród ludu San, zamieszkującego niegdyś obszary pustyni Kalahari istnieje legenda: pszczoła na swoim ciele przenosiła nad rzeką modliszkę, w końcu wyczerpana złożyła ją na pływającym po rzece kwiecie i zanim zmarła złożyła w jej ciele nasiono z którego wyrósł pierwszy człowiek. W legendach ludów pierwotnych opisujących genezę człowieka pszczoła jest często obecna np. u ugandyjskiego plemienia Baganda pierwszy człowiek był poddawany testom przez Boga, a jego wybranka serca przybierając postać pszczoły pomagała mu dokonywać prawidłowych wyborów.

    Do celtyckich druidów pszczoły pochodziły z zaświatów skąd przynosiły nieznane człowiekowi mądrości. W niemieckiej tradycji, pszczoły pojawiały się wśród ludzi wyłaniając się z podziemnego świata i decydowały o ich przeznaczeniu. W nordyckiej legendzie, po policzkach bogini Frey spływały łzy z miodu. 

    PODSUMOWANIE

    Pszczoły są znacznie starsze od ludzkości. Mogą powodować ból, potrafią też skutecznie uleczać liczne dolegliwości. Są silne i skutecznie się bronią w sytuacji zagrożenia, ale agresja nie jest ich głównym atrybutem. Działają jak jeden organizm dla dobra rodziny i własnego przetrwania. Produkują pożywienie i lekarstwa dla człowieka, a ich wewnętrzna harmonia pasjonuje i skrywa wiele nie odkrytych do dzisiaj tajemnic. Dla naszych przodków stały się przykładem boskiej inspiracji, mocy twórczej i niedoścignionej doskonałości. Będąc częścią świata przyrody wykraczały poza jej prozaiczność. Tym bardziej warto się pochylić nad ich środowiskiem i zastanowić, czy obecnie z wielkich orędowników ich pracy, człowiek swoim nieprzemyślanym działaniem nie staje się ich największym problemem.

  • s_majda pisze:

    Zrobiłam przed chwilą cały art. o boskich pszczołach na Intencje. „Wśród ludu San, zamieszkującego niegdyś obszary pustyni Kalahari istnieje legenda: pszczoła na swoim ciele przenosiła nad rzeką modliszkę, w końcu wyczerpana złożyła ją na pływającym po rzece kwiecie i zanim zmarła złożyła w jej ciele nasiono z którego wyrósł pierwszy człowiek.” Rozwalił mnie ten fragment, współpraca pszczoły i modliszki, czyli oba wzorce są ze sobą związane, wspierają się ,więc jak komuś pokazuje się jeden z tych wzorców to z automatu powinien zacząć drugi, podobnie jak wojsko i prostytucja, tak mi się wydaje. Z otrzymanego listu.

  • s_majda pisze:

    Samiec alfa jest potrzebny dla równowagi. W mediach feminizuje się mężczyzn. Młodzi mężczyźni w rurkach, nie wyglądają mi na samców alfa.W  razie wojny taka matka boska, własną piersią musiała by osobnika osłaniać. Z listu od Ewy.

  • s_majda pisze:

    Nubijska Matka Boska – ze zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie. Ma na sobie napierśnik z kilkoma sztucznymi piersiami. Otwiera ręce na przytulenie chętnych. 

  • s_majda pisze:

    Przebogate zbiory podobizn ogolonych pań, znajdziemy w Muzeum Narodowym w Warszawie. 

     

  • s_majda pisze:

    Prawdopodobnie kobiety wszelkich krain i sekt Wschodu i Zachodu pełniące zadania Matek Boskich, mają swoich męskich opiekunów >Link.  Możliwe, że opiekunowie prowadzą księgowość i tylko przyjmują należności za usługi. Przynajmniej na ziemi często tak bywa w tej branży. Co prawda część opiekunów zachęca czynnie odbiorców do  zwrócenia sie ku danej postaci. Mnie ciągle inspirowano w świątyni do pójścia do Matki Bożej, celem przytulenia się do ichniej piersi. Czy i jakie beneficja mieli z tego promujący je kapłani, jeszcze mi nie wiadomo. 

  • s_majda pisze:

    ,,Bufet Matki Boskiej” termin zaczerpnięty z filmu pt.: Wynonna Earp