Ten serwis wykorzystuje pliki cookies. Korzystanie z witryny oznacza zgodę na ich zapis lub odczyt wg ustawień przeglądarki.


Modlitwa Inna Niż Wszystkie
Implanty i usuwanie ich z energii.

Wartościowy tekst autorki o nicku ,,Sowa”.

Istnieje nieskończenie wiele różnych rodzajów implantów, symptomy związane z implantami/kodami są najczęściej nieuświadomione i zwykle medycyna nie potrafi sensownie wytłumaczyć co właściwie się dzieje.
Bez względu na to czy implanty są eteryczne ( umieszczone w czakrach ), czy typowo fizyczne, mogą być one łatwo wykryte i zneutralizowane.
Pierwsze symptomy istnienia implantów:
– stan poddenerwowania i irytacji
– nagłe wybudzanie się w momencie zasypiania
– widzenie świateł w chwili zasypiania
– wrażenie nacisku na kręgosłup
– nadwrażliwość na dźwięk
– depresja
– problemy z koncentracją
– zaniki pamięci
– nocne pocenie się
– w czasie chodzenia, wrażenie ze mięśnie pleców klują ( igiełki bólu )
– dzwonienie w jednym lub obu uszach, lub nagłe wybuchy ćwieku
– bezsenność
Symptomy bombardowania energią – 1 stopień
– uczucie pieczenia, wysuszenia skóry
– wypadanie włosów
– odczuwanie nagłego czasowego wzrostu temperatury na szczycie głowy
– wysypki
Symptomy bombardowania energią – 2 stopień
– totalna bezsenność
– zasypianie tylko gdy jesteśmy ekstremalnie zmęczeni
– lunatykowanie, bez świadomości że śpimy
– działanie własne w celu sabotażu własnego życia lub biznesu, dziwne niekorzystne zbiegi okoliczności
– budzenie się zmęczonym, z bólem mięśni
– spontaniczny płacz bez powodu
– lekki nacisk w głowie, zamglone myślenie
– bardzo częste oddawanie moczu nocą
– odczuwanie ruchów/dmuchnięć powietrza/energii blisko twarzy, szyi lub rzęs
– dzieci – narastanie symptomów ADD
– arytmia serca w chwili zasypiania zmuszająca osobę do wybudzenia się
– mdłości bez realnych powodów
Tekst znaleziony w sieci ( nie znam autorów ), obserwowałam na sobie i znajomych niektóre objawy które znikały po wy-haczeniu.
Jakie są rodzaje implantów?
– implanty fizyczne
-implanty eteryczna (znajdujące się w warstwach aury)
Dlaczego implanty są instalowane?
– głownie aby zablokować zdolności (świadomość, psychikę)
– zakłócić przepływ energii w ciele jak i działanie aury
– manipulacja/kontrolowanie
– nadzór/szpiegowanie
– wytrącić z równowagowi, upośledzić kogoś fizycznie i psychicznie
– wykreować dziwne zachowanie, irytacje, strach, depresje, gniew
– zakłócić system odpornościowy, wykreować chorobę
Chciałbym się podzielić moimi doświadczeniami z neutralizowaniem implantów u sporej grupy ludzi, jak również opisać symptomy i problemy jakie te implanty kreowały.
Najczęściej po usunięciu implantu symptomy zanikały.
Często implanty są ukryte w meridianach i zakłócają przepływ energii przez ciało i blokują czakry, wielu ludzi z którymi pracowałem ma implanty w uszach i okolicach głowy,
niektórzy słyszeli uporczywe dzwonienie w uszach. Zauważyłem ze implanty w uszach zakłócają działanie serca, systemu krwionośnego i pericardium meridian.
Świecowanie uszu bardzo pomaga w likwidowaniu implantów z tego regionu.
Większość ludzi z którymi pracuje ma zablokowana czakrę 1/3 oka. Po sesji neutralizacji najczęściej doświadczali „przebudzenia” „dziwnych” i „przyjemnych” odczuć, stawali się świadomi przestrzeni wkoło siebie, zaczynali dostrzegać „rzeczy”, kolory itp.
Wielu ludzi z którymi pracowałem miało kompletnie zablokowane czakry stóp, stopy były pełne toksycznych zarówno fizycznych jak i eterycznych, bardzo ważnych jest aby gruntować siebie tak często jak to tylko możliwe, tym sposobem pozbywamy się wszelkich toksyn.
Miejsca gdzie znajdowałem implanty/linki/blokady i problemy jakie kreowały:
– środek stopy (czakra stopy):
niezdolność to bycia zagruntowanym, zablokowane poleczenia z Matką Ziemią,
uczucie rezygnacji, chroniczne zmęczenie, depresja, blokady utworzone przez implanty w konkretnych częściach stopy tworzą blokady w odpowiadających im organach.
– kolana: zablokowana potrzeba aby ruszać do przodu, stagnacja
– czakra podstawy: blokady naruszają działanie systemu krwionośnego, strach przed seksualnością
– wątroba i nerki: blokowanie zdolności do oczyszczania,
– czakra splotu słonecznego: tworzenie strachu, stresu, napięcia, zablokowana kreatywność
– serce: problemy z sercem, zablokowanie doświadczania miłości
– szyja i ramiona: tworzenie stresu i paranoi, nadmierna emocjonalność, strach przed pozwoleniem komuś/czemuś odejść, zablokowane zdolności wyrażania swoich prawdziwych uczuć
– dziąsła, zęby: blokady w organach związanych z tymi obszarami (meridiany)
– uszy: wewnątrz i nad uszami, blokady słyszenia i zdolności jasno-słyszenia
– nos, zatoki : zablokowanie trzeciego oka
– skronie: generowanie napięcia, stresu, paranoi
– 3 oko: zablokowane zdolności jasnowidzenia,
– czakra korony: zablokowanie komunikacji z Bogiem, Wyższą Świadomością, Aniołami,
generowanie depresji, wrażenie odcięcia.
– dłonie i palce: poczucie zagrożenia, brak wiary w siebie
Odnajdywanie, neutralizacja i usuwanie implantów.
Usuwanie implantów nie jest zbyt skomplikowane, jednak należny sobie uświadomić ich istnienie i lokalizacje. Użyj swoich wszystkich zdolności aby zlokalizować implanty.
Ludzie którzy mają zdolność jasnoslyszenia – je usłyszą, Ci którzy są jasnowidzący je zobaczą, Ci którzy są intuicyjni będą „wiedzieli” gdzie są, inni będą je czuli.
Możesz narysować swoje ciało na kartce papieru i zadać pytanie gdzie są zlokalizowane i ile rysując punkty tam gdzie będziesz czul, ze to jest właściwe.
Po zlokalizowaniu wejdź w relaksacje/medytacje/modlitwę i użyj swojej siły umysłu aby zneutralizować implanty. Wyślij energie do implantów ( zawsze z serca), módl się nad nimi, wizualizuj jak znikają, neutralizuj, wypychaj. Użyj każdej metody uzdrawiania jaką znasz, sprawdź ją, zaufaj sobie !
Neutralizuj je codziennie.
Weż oczyszczający prysznic (energetyczny) i zarządzaj aby implanty się rozpuściły i zniknęły w Ziemi.
Inny sposób neutralizacji:
Ugruntuj się, skieruj swoją uwagę ponad siebie i zażądaj od swojego Wyższego Ja
aby wszystkie implanty/kotwice ,linki, wrzuty które nie służą Twojemu najwyższemu dobru zastały odhaczone/zabrane/zneutralizowane na poziomie Boga, zobacz je znikające i rozpuszczające się.
Nie bój się użyć słowa rozkazuje, jest ono bardzo skuteczne, Twoja podświadomość nie będzie miała żadnych wątpliwości czego chcesz.Ważne jest aby zwizualizować jak znikają, daj sobie czas, tyle ile potrzebujesz, skup się, skoncentruj i bądź cierpliwy.
Po zakończeniu powiedz „dokonało się”, „amen” itp.
Weź energetyczny prysznic, strzep ręce, rozluźnij ciało tak abyś wrócił do swojej przestrzeni, po neutralizacji implantów, pij dużo wody, to z energetyzuje Twoje ciało i oczyści z energetycznych śmieci.
Usuwanie Implantów
Greg Mize
Doświadczenie usunięcia implantów to ogromny krok w Twojej drodze do odzyskania prawdziwej siły.
Usuniecie implantów i „kotwic” wprowadzi twoje życie w nowy poziom świadomości i celu. Dokona się grupowe/jednoczesne uwolnienie wielu poziomów karmy wszystkiej na raz/jednocześnie. Aby uzyskać taki rodzaj efektu, koniecznym jest uwolnić śluby i przyrzeczenia które utrzymują implanty/kotwice w miejscu oraz duchowa silą aby prawdziwie je rozpuścić/transformować….
Implanty i duchowe ograniczniki są energetycznymi blokadami na drodze duchowego rozkwitu które blokują rozwój do uzyskania Twojego pełnego potencjału/siły. Działają przez tworzenie zaciemnień i kreowanie fałszywych rzeczywistości w Twojej świadomości, ograniczając Ci dostęp do Twojej Wyższej Świadomości.
To są zewnętrzne mechanizmy od „Unholy Forces” „Sił Ciemności/Nie Boskie Siły” które trzymają Cie w dwoistej świadomości. Pomimo tego ze istnieje wiele typów,powodów i przyczyn, one wszystkie działają jako nieświadome kanały które wprowadzają negatywna energie w Twoje życie i reprezentują karmiczne więzy i związki które potrzebują zostać uleczone i przetransformowane.
Jakie jest pochodzenie tych implantów?
Implanty reprezentują ogólne/zbiorowe karmiczne wzory które zostały zewnętrznie zaprogramowanie przez „nie boskie siły” aby kontrolować myślenie i emocjonalne reakcje ludzi. Przez przeszłość/historie tego sektora/kawałka Wszechświata istniało wiele dualistycznych/podwójnych rzeczywistości ( dobro i zło, Bóg i Diabeł). My jako pracownicy/wędrowcy światła, byliśmy/żyliśmy w wielu z tych rożnych rzeczywistości.
Dochodzimy teraz do momentu transformacji i całościowego zjednoczenia/przebudzenia tej planety gdzie koniecznym się staje ponowne uwolnienie naszych istot aby wrócić do naszej pełnej siły/mocy świadomości, pociągając/pociągając planetę i ich mieszkańców z nami.
Za każdym razem gdy wchodzimy w nowy system planetarny, uwalniamy ja od „nie boskiej siły”,koniecznym dla nas jest aby nabrać życiowego doświadczenia na tej planecie aby zmiana dokonała się od środka.
To jest święty akt rozproszenia „podwójnej rzeczywistości”, zanurzyć się w nieprawidłowościach, urosnąć ponad nie, i zabrać je do Boga.
Jak dostaliśmy Implanty?
Implanty trafiły do nas na wiele sposobów, w wielu rożnych przestrzeniach czasowych, miejscach i sytuacjach. Istnieje wiele rożnych typów implantów i działają rożnie. Niektóre z nich są jak historia kontaktów z „nie świętymi silami w czasie niezliczonych dualistycznych bitew w wielu systemach planetarnych, zaczynając od Bitwy o Oriona. Każdy z nas był pochwycony wiele razy i poddany założeniu implanta/wrzutu rożnego rodzaju.
Te implanty są karma duszy którą zostaje przeniesiona z wcielenia na wcielenie.
Jednym ze sposobów w jaki implanty/wrzuty zostały „zakodowane” był/jest
udział w rożnych duchowych stowarzyszeniach/organizacjach o negatywnej naturze. Mówimy tutaj o wszelkich religiach które używają mentalnej kontroli i strachu aby wymusić posłuszeństwo swoich członków. To znaczy większość głównych religii, przeszłych i obecnych,jak również większość stowarzyszeń czarnej magii które używają przysiąg i przyrzeczeń i posiadają system mechanizmów które kontrolują ich członków. Te przyrzeczenia/przysięgi maja znaczenie tak długo jak nie zostaną cofnięte/odwołane. Ta energia winna być przeobrażona/trans mutowana.
Implanty są zakładane na subtelne ciała i kontrolują/blokują dostęp do wyższych wibracji. Gdy nasze wibracje opadają do poziomu „dwóistości” i wierzymy w iluzje oddzielenia od Boga jesteśmy (we are susceptible.).
Jako ze rodzaj ludzki cały czas żyje w dwoistej rzeczywistości, wierzymy/doświadczamy iluzji oddzielenia od Boga, wszyscy żyjemy pod wpływem jakiegoś duchowego „ogranicznika/implantu/wrzutu”.
Wszyscy je mamy do momentu gdy nie oczyścimy się z nich.
Pamiętaj,ci którzy nas „ograniczyli” chcą nas kontrolować i chcą abyśmy wierzyli, ze nie jesteśmy jednym z Bogiem. Jeśli będziemy w to wierzyć, będziemy ich łupem/pod ich wpływem.
Jednym ze sposobów w jaki implanty/wrzuty zostały „zakodowane” był/jest
udział w rożnych duchowych stowarzyszeniach/organizacjach o negatywnej naturze. Mówimy tutaj o wszelkich religiach które używają mentalnej kontroli i strachu aby wymusić posłuszeństwo swoich członków. To znaczy większość głównych religii, przeszłych i obecnych,jak również większość stowarzyszeń czarnej magii które używają przysiąg i przyrzeczeń i posiadają system mechanizmów które kontrolują ich członków. Te przyrzeczenia/przysięgi maja znaczenie tak długo jak nie zostaną cofnięte/odwołane. Ta energia winna być przeobrażona/transmitowana.
Uwagi Sławomir Majdy;
Na dobrą sprawę wszystkie obce energie otrzymane od innych mogą być implantem. Kryształy, merkaby, miecze wbite w ciało i zapamiętane przez duszę na wieki.
Procesy usuwania implantów są proste kiedy prosimy od serca i kierujemy modlitwę do Boga prosto w górę kanałem czakrowym.
1. Na początku usuwania implantów poproś o otwarcie serca i pełną boską ochronę.
2. Wydaje się być regułą że implanty są zakotwione w sercu za pomocą cienkiej nici aka. Należy zatem prosić o usunięcie z serca podłączeń do każdego implantu.
3. Możemy prosić o kasację implanta, o jego wchłoniecie przez Boga stwórcę. Najlepiej hurtowo bez dociekania gdzie jeszcze mogą być osad


Opublikowano: 02/03/2010
Autor: s_majda


Komentarze

Dodaj komentarz

Ten wpis ma 9 komentarzy

  • s_majda pisze:

    Implantem Reiko-wym w serce może być kryształ lub piramida wbudowana przy inicjacji lub w trakcie praktyki Reiki.

  • Piotr Tymianek pisze:

    Moje wspomnienia o pobycie na ,,matce,, statku kosmicznym Obcych…

    Kilka lat wstecz na jednym z zaliczonych kursów na temat: ,, odżywianie światłem,, jedna z osób prowadzących urządziła nam po długim treściwym i ,,oswajającym,, wykładzie medytację świadomie nakierowaną na podróż w ciele eterycznym na duży statek kosmiczny ,,matka,, Obcej Cywilizacji. Oficjalnie każdy z nas wiedział, że zostaniemy tam przetransportowani małymi spodkami, które już na nas czekają… Każdy po wyciszeniu umysłu na początek miał się pojawić w ulubionym miejscu Natury dla totalnego relaksu aby mogło dojść do kontaktu (na początek świadomego). Ja postanowiłem przenieść się na ulubioną działkę moich Rodziców (usytuowaną przy wojskowym lotnisku – przypadek?!) Po chwili ukazały mi się dwa małe spodki (około 50- 70 cm średnicy), którymi miałem być przetransportowany na statek matkę. Jednak w środku ja (moja Dusza) wzburzyłem się, ponieważ byłem od tych spodków kilkanaście razy większy i stwierdziłem autorytatywnie, że sam bez ich pomocy przeniosę się na statek matkę. Stał się ,,cud,, wzniosłem się i poszybowałem za spodkami, które wskazywały drogę. Po kilkunastu minutach (według odczuwanego upływu czasu) stanąłem własnymi nogami na korytarzu potężnego statku matki (jego wnętrze wyglądało dokładnie tak jak na filmie:,,obcy ósmy pasażer…) i nastąpiło coś nieoczekiwanego (przynajmniej prze zemnie!). To było jakby ktoś zgasił we mnie światło i gdzieś zniknęła moja świadomość. Nic więcej z tego pobytu na tym statku nie pamiętałem i nastąpiło wybudzenie z owej medytacji w ciele na sali pełnej mi podobnych ,,naiwnych,, ludzi chcących bez Boga Dawcy Życia posiąść umiejętność odżywiania się tylko światłem. Była tam również z nami osoba prowadząca ten kurs. Ludzie trochę dziwnie się w sobie pozamykali po tej medytacji i nie byli skorzy do zwierzeń. Również sama prowadząca jakoś dziwnie pominęła tę część zdarzenia i praktycznie szybko zakończyła ów wykład – warsztaty. Powtórzyła natomiast, kolejny raz: ,, jaki to teraz będziemy mieli udany seks,,. Ciekawe czy ów udany seks produkuje światło do odżywiania całej Istoty…

    Od tamtych wydarzeń byłem jakiś niekompletny, nie umiałem tego określić, jednoznacznie zdefiniować o co mi tak naprawdę chodzi. Mówiłem często takie słowa (kilka lat tak było), że brakuje mi boskiej iskry. Po dłuższym czasie pod wpływem silnego wewnętrznego impulsu zacząłem medytować według takiego ,,klucza,,: Siadałem w pasującym mi miejscu, zamykałem oczy i prosiłem Boga dawcę życia aby poprzez moje serce zalał swą Miłością moją Istotę. Po pewnej chwili prosiłem aby Bóg poprzez moje serce zalał Miłością moje mieszkanie. Następnie prosiłem (byłem prowadzony) aby Bóg powiększył moje serce ponad świat, układ słoneczny i cały wszechświat i zalał wszystko poprzez moje serce swą Miłością. Po kilku takich medytacjach zacząłem prosić Boga, żeby mi oddał moją Duszę (nie rozbierałem tych słów na czynniki pierwsze i nie zastanawiałem się, czy to jest mądre). Ja wewnętrznie WIEDZIAŁEM, że to jest WŁAŚCIWE!

    W jednej z medytacji ujrzałem (zostało mi pokazane) siebie uwięzionego w małym statku kosmicznym, tzw. spodku, którego byłem pilotem i że nie ma mnie (Duszy) w ciele w człowieku.

    Podczas kolejnej takiej medytacji została wzniesiona moja świadomość i usłyszałem wewnętrzny głos ,, nie spiesz się,,. Poczułem się w jakiś niezrozumiały wówczas dla mnie sposób odmieniony i tego właśnie wieczoru po wpisaniu w przeglądarkę internetową słów: ,,świetliści aniołowie,, jako pierwszy wpis znaleziony zawierał link do strony Sławka na Ezosfera.pl. Przypadek?!, według mnie to kolejny prezent od kochającego nas wszystkich Boga. Później trafiłem na MINW. W niedługim czasie z umieszczonych Modlitw na tych stronach nagrałem sobie płytę. Było tego grubo ponad 100 modlitw, które słuchałem codziennie przez kilka miesięcy. Spałem ze słuchawkami na uszach i dalej słuchałem tych Modlitw. Po kilku miesiącach otrzymałem swoją nagrodę. Podczas świadomego snu Bóg pokazał mi taką oto scenkę:

    Jestem na jakimś dachu niewysokiego budynku, który stoi pośrodku osady – miasta. Na dole jest sporo Istot podobnych do nas ludzi, ale jednak innych. Mam na myśli, że nie byli ludźmi w potocznie rozumianym przez nas ludzi klasyfikowaniu, ocenianiu itp. Oni byli wyglądem bardzo podobni do nas ale wewnętrznie inni. Z tych istot płynęła do mnie naturalna życzliwość, miłość. Byli uczynni, chcieli mi pomóc zejść z tego dachu… Rozumiałem ich język (jakoś wewnętrznie) i słyszałem ich jak komentowali całe zdarzenie. Wtedy zrozumiałem, że statek kosmiczny matka z małymi spodkami na pokładzie miał poważną awarię, uległ katastrofie (nie wiem co się stało z pozostałymi ze statku Istotami, nie było ich ze mną). Była to jakaś nieznana Planeta, na której znalazłem się po tej katastrofie. Z prowadzonych rozmów dowiedziałem się, że ja (moja Dusza) była pilotem jednego ze spodków tego dużego statku kosmicznego. Po chwili odzyskałem swoje moce, mogłem za pomocą myśli unosić się do góry, swobodnie przesuwać na boki aż w końcu postanowiłem przemieścić się na plac, gdzie byli zebrani mieszkańcy przyjaznej dla mnie Planety. Nastąpiło wzajemne powitanie, jednak ja nie czułem się tam całkowicie komfortowo (nie chodzi o poczucie bezpieczeństwa). Była to jakaś wewnętrzna odczuwana informacja, że coś jest nie do końca tak jak się wnioskuje po tym co się widzi… Następnie nastąpiło wybudzenie z owego świadomego snu… Poczułem, że jestem kompletny, poczułem, że boska iskra jest we mnie… Wtedy zrozumiałem, że przez te kilka lat mówiąc, że nie mam boskiej iskry – to mówiłem o swojej Duszy! To ona poprzez łączący nas sznur z wysoko wibrującej energii (który może rozciągać się na niesamowicie duże odległości) wysyłała mi impuls S.O.S. nie ma mnie przy tobie! Pomocy! Podsumowując, Bóg spełnił moje Modlitwy i przeniósł z powrotem ze spodka (do mnie ziemskiej osobowości) moją świadomą już tego Duszę…

  • s_majda pisze:

    Napisz modlitwę ,,iskra boskiego światła". Pójdź tekstem w stronę rozprzestrzenienia się w tobie oraz w duszy boskiej światłości, od zagubionej iskry do tego dziś, czy jeszcze wczorajszego otwarcia serca i jego rozświetlenia. Np;

    ,,Przebaczyłem to, że moja dusza zagubiła się niczym iskra światła i stała taka maleńka"

    Przydałby się też osobny tekst na temat statków kosmicznych i podróży nimi. Sam nie miałem takich spotkań ale dusza targała merkabę do astralnych podróży przez wiele wcieleń.

  • Piotr Tymianek pisze:

    Moją modlitwą, podziękowaniem niech staną się te proste słowa:

    Ja ……. dziękuję Tobie wszechmogący Boże za udzieloną mi i mojej Duszy pomoc. Dziękuję Duszo, że nie odpuściłaś, że nie poddałaś się i miałaś wiarę w pozytywne zakończenie doświadczanego zdarzenia. Dziękuję również Mieszkańcom przyjaznej Planety dla mojej Duszy za okazaną pomoc. Przepraszam Stwórco za nasze eksperymentowanie na sobie nawzajem i szukanie nowej drogi na skróty do wyzwolenia… Dziękuję Boże za udzielony mi i mojej Duszy dar zrozumienia przeżytego doświadczenia. Dziękuję bracie Jezusie z Nazaretu za słowa:,,kochajcie swoich nieprzyjaciół,,…

    Ja ……… wspólnie z moją Duszą wybaczam Tym wszystkim awatarą i Duszą, którzy nam te zdarzenia zafundowali. Jesteście wolni, pójdźcie swoją drogą dalej sami…

  • s_majda pisze:

    Na robieniu szemranych interesów z niewidzialnymi istotami moja dusza sporo kiedyś utraciła. Inspiracje do budowy części piramid nie tylko egipskich pochodzą od rozmaitych obcych cywilizacji część zaś od tych którzy siebie ogłosili bogami astralnymi (energetycznymi). Nurtem przewodnim mojej strony jest naprawa tego co zepsute zostało przez duszę w jej relacji z Bogiem. Naprawianie relacji z kosmitami czy astralami w ogóle mnie nie pociąga. Jeśli jest coś w tym aspekcie do przebaczenia sobie lub im ok. warto jest zdjąć ciężar z grzbietu, za pomocą modlitwy. Nie będę zapraszać kogokolwiek do siebie z astralu czy kosmosu, nawet jeśli innym opowiadają, że posiadają telefony bezprzewodowe, wodotryski czy statki kosmiczne.

  • Piotr Tymianek pisze:

    Na pewnych warsztatach szkoleniowych zostało powiedziane, że Pani XYZ ponoć KTO¦ taki wjechał na astralnym jaszczurze prosto w serce…

  • s_majda pisze:

    Ja pamiętam z tej praktyki osobę żywego aktualnego hinduskiego Boga na wizualizowanym przez niego wielkim białym wężu, z czasów wcześniejszej inkarnacji Sziwy. Jego dusza ma nieco pomieszanie w informacjach (i bazie danych nt Boga- kto jest kim). Jednak to nie jest kosmita, przedstawia się zwyczajnie i stosownie do wyobrażeń ….,,bóg jestem".

  • s_majda pisze:

    Z otrzymanego listu. Przeczytałem na Twojej stronce artykuł o implantach, poprosiłem Boga i moją duszę o pokazanie mi w jakich miejscach posiadamy implanty. W odpowiedzi zostało mi pokazane w krótkich filmikach gdzie się one znajdują. Napisałem sobie modlitwę w której proszę o usunięcie implantów z tych konkretnych miejsc. Nie minęło 5 min od odmówienia modlitwy i zaczęła się "operacja" – siedziałem w bezruchu a w miejscach gdzie zostały mi pokazane czułem tak intensywne grzebanie pod skórą jakby mi ktoś wsadził palca pod skóre i tam coś wyciągał. Ten "Boski zabieg" dotyczył zatok czołowych, lewego kciuka (miałem jakiś błyszczący element, szkło? odłamek?), prawej łydki. Cały proces trwał kilka minut ale był tak wyczerpujący, że zasnąłem po wszystkim. Ruszenie tych implantów odkopało chyba jakieś niemiłe karmiczne wspomnienia

  • Marek Dzida pisze:

    Może komuś pomoże : Boże Dawco Życia wspólnie z moją Duszą, całą naszą istotą, bytem, tworem prosimy o uzdrowienie nas ze wszystkich znamion m.in. implantów, kryształów, merkab, mieczy, noży wbitych w ciało i ośmiorniczek oraz wszelkie inne kodowania i obciążenia jakie Boże Dawco ŻYCIA znasz i nie tylko ich. zapamiętane przez duszę na wieki zarówno tych fizycznych jak i energetycznych oraz duchowych we wszystkich wymiarach całej naszej egzystencji.

    Prosimy Boże Dawco ŻYCIA wspólnie z moją Duszą, całą naszą istotą, bytem, tworem aby wola Twoja, a nie nasza działa się w zakresie naszego uwolnienia od m.in. implantów, kryształów, merkab, mieczy, noży wbitych w ciało i zapamiętane przez duszę na wieki od wszystkich węży rakowych, wszystkich gatunków, rodzajów m.in. implantów astralnych, zakotwionych w moim sercu za pomocą cienkiej nici aka i proszę o usunięcie z mojego serca wszelkich podłączeń do każdego implantu i ośmiorniczek oraz wszelkie inne kodowania i obciążenia jakie Boże Dawco ŻYCIA znasz i nie tylko ich.

    Boże Dawco Życia wspólnie z moją Duszą, całą naszą istotą, bytem, tworem błagamy Ciebie, abyś uczynił tę łaskę i uzdrowił nas, uwolnił nas od wszelkich znamion m.in. implantów, kryształów, merkab, mieczy, noży wbitych w ciało i ośmiorniczek oraz wszelkiego innego rodzaju kodowania i obciążenia jakie Boże Dawco ŻYCIA znasz i nie tylko ich, zapamiętane przez duszę na wieki, od ich wpływów, które mogą szkodzić, które szkodzą naszemu ciału fizycznemu, organom, narządom, tkanką, komórką, zarówno tym biologicznym, przejawionym w materii oraz energetycznym na wszystkich naszych przejawionych poziomach egzystencji jakie Ty Boże Dawco ŻYCIA znasz, we wszystkich ciałach aurycznych, płaszczach aurycznych, wszystkich naszych czakrach głównych, tych m.in. 21 znajdujących się na kanale czakrowym, nad naszą głową, w korpusie naszego ciała fizycznego, pod stopami, czakrach pobocznych, punktach akupunkturowych, meridianami, skrzydłach naszej Duszy, wszystkich płaszczach aurycznych naszych skrzydeł, łącznie ze wzorcem doskonałości znajdującym się na 7 warstwie aurycznej naszych skrzydeł, nasze Serca w takim zakresie, w takiej formie jak Ty Boże chcesz uczynić.

    Boże Dawco Życia wspólnie z moją Duszą, całą naszą istotą, bytem, tworem błagamy, abyś uczynił tę łaskę i usunął wszelkie opory, implanty, kryształy, merkaby, miecze, noże i inne obce ciała, zjawiska, organizmy wbite w ciało i ośmiorniczek oraz wszelkie inne kodowania i obciążenia jakie Boże Dawco Życia znasz i nie tylko ich, zapamiętane przez naszą duszę na wieki we wszystkich formach i przejawieniach, ich odpowiedniki, zamienniki, synonimy we wszystkich formach naszej egzystencji, blokujące strumień Twoich Boże Dawco Życia łask, które do nas kierujesz kanałem czakrowym poprzez nasze Serce, a które nie docierają bądź docierają słabo.

    Boże Dawco Życia wspólnie z moją Duszą, całą naszą istotą, bytem, tworem błagamy Ciebie abyś usunął wszystkie implanty, kryształy, merkaby, miecze, noże i inne obce ciała, zjawiska, organizmy wbite w ciało i ośmiorniczki oraz wszelkie inne kodowania i obciążenia jakie Boże Dawco Życia znasz i nie tylko ich, zapamiętane przez Duszę na wieki – te malutkie, ich zarodki, jaja, dzieci, całe kolonie, wszystkie implanty, kryształy, merkaby, miecze, noże, także i inne obce ciała, zjawiska, organizmy wbite w ciało, we wszystkich formach i przejawieniach, szczególnie te – m.in. kontrolujące nas, trawiące nas od wewnątrz i na zewnątrz w całej naszej egzystencji, kontrolujące i ograniczające nas fizycznie i energetycznie, obniżające poziom wibracji, wywołujące dziury, wywołujące blokady m.in. przepływu twojego światła i miłości Boże Dawco Życia .

    Boże Dawco Życia wspólnie z moją Duszą, całą naszą istotą, bytem, tworem prosimy, abyś usunął z nas, naszych energii wszelkich gatunków, rodzajów, ras, płci, implanty, kryształy, merkaby, miecze, noże i inne obce ciała, zjawiska, organizmy , które mamy w sobie i na sobie , w energetyce własnej i nie tylko, i ośmiorniczek oraz wszelkiego rodzaju inne kodowania i obciążenia jakie Boże Dawco Życia znasz i nie tylko ich. związane z usługami kapłańskimi, z różnymi m.in. bałwochwalczymi kultami, ze ściąganiem ich do siebie i do innych, z ich promocją .

    Prosimy Boże Dawco Życia wspólnie z moją Duszą, całą naszą istotą, bytem, tworem, abyś uczynił tę łaskę uwolnienia dla nas od wymienionych wcześniej m.in. obciażeń.

    I prosimy, abyś przejął te wszystkie implanty, kryształy, merkaby, miecze, noże i inne obce ciała, zjawiska, organizmy i ośmiorniczki oraz wszelkie inne kodowania i obciążenia jakie Boże znasz i nie tylko je, na swoje utrzymanie, uleczył nas fizycznie i energetycznie, naprawił wszystkie zaistniałe m.in. choroby serca i choroby raka, blokady poziomu wibracji i szkody we wszystkich wymiarach naszej egzystencji.

    Boże Dawco Życia wspólnie z moją Duszą, całą naszą istotą, bytem, tworem oddajemy Tobie do oczyszczenia , do uzdrowienia, promienie naszego światła, wszystkie łańcuchy naszego DNA, RNA, chromosomy we wszystkich wymiarach naszej egzystencji, skalanych m.in. chorobą serca i choroby raka i nie tylko.

    Boże Dawco Życia wspólnie z moją Duszą, całą naszą istotą, bytem, tworem błagamy również o uwolnienie od wszystkich m.in. sieci, kajdan, zniewoleń, implantów, kryształów, merkab, pochodzących od innych istot, a także od Ciebie Boże, które uniemożliwiają wyjście na zewnątrz, utrzymują i ściągają wszystkie implanty, kryształy, merkaby, miecze, noże i innych obce ciała, zjawiska, organizmy, intencje chorobowe, i ośmiorniczki oraz wszelkie inne kodowania i obciążenia jakie Boże Dawco Życia znasz i nie tylko ich, a w tym dążenie do śmierci, poszukiwanie śmierci, wywodzące się z nieznanych nam kultur, obciążeń, blokad, inkarnacji, a znanych Tobie Boże Dawco Życia .

    Boże Dawco Życia wspólnie z moją Duszą, całą naszą istotą, bytem, tworem prosimy również, o uzdrowienie naszych relacji z moją rodziną , współmałżonkami i partnerkami życiowymi, dziećmi, aby żadna z tych osób nie myślała, nie miała zamiaru, chęci – brać na siebie tej choroby serca, choroby raka, tych implantów, kryształów, merkab, mieczy, noży i innych obcych ciał, zjawisk, organizmów, po to aby, ulżyć nam w chorobie, prosimy strzeż ich Boże Dawco Życia, od takich skalań, zbrukań.

    Boże Dawco Życia wspólnie z moją Duszą, całą naszą istotą, bytem, tworem prosimy również o uzdrowienie tych fizycznie strawionych przez choroby serca, choroby raka, wszelkiego rodzaju, gatunku implantów i ośmiorniczek oraz wszelkie inne kodowania i obciążenia jakie Boże Dawco Życia znasz i nie tylko ich, a w tym uszkodzonych miejsc, abyś zacerował, uleczył, zaszył, zszył te miejsca Twoim Boskim światłem, uzdrowił te narządy, tkanki, komórki, abyś przejął te implanty, kryształy, merkaby, miecze, noże i inne obce ciała, zjawiska, organizmy i ośmiorniczki oraz wszelkie inne kodowania i obciążenia jakie Boże Dawco Życia znasz i nie tylko ich. które niszczyły i kontrolowały oraz ograniczały we wszelki znany tobie Boże Dawco Życia – sposób, na Twój garnuszek Boże Dawco Życia , na Twoje utrzymanie w sposób Trwały, jednoznaczny i na zawsze.

    Pobłogosław Boże Dawco Życia te Dusze, oraz mnie, moją Duszę, całą naszą istotę, byt, twór we wszystkich wymiarach naszej egzystencji, tak Boże Dawco Życia jak chcesz, w taki sposób uzdrów jak chcesz.

    Prosimy, aby wszystko działo się po to, abyś mógł się nami posłużyć Boże Dawco Życia, dla najwyższego dobra, dla dobra naszych rodzin, dzieci, rodziców, współmałżonek i partnerek życiowych, dla Najwyższego Dobra Ludzkości, dla chwały Twojej Boże Dawco Życia, abyśmy mogli również opowiadać o tym, że czynisz takie rzeczy w sposób szybki, prosty, łatwy.

    Ja M R D Dziękuje Tobie Boże Dawco Życia.